Ostatni moment na przygotowanie się do wysypu kleszczy. Przyczaiło się toto przez zimę (sic) i jak tylko przyjdzie pierwsze parę dni z dodatnią temperaturą i słońcem - zapragnie się rozmnażać. Kleszcze przypuszczą frontalny atak na wszystko co się rusza, jest ciepłokrwiste, a szczególnie na nasze psy. Często kończy się tak jak na tym zdjęciu lub niestety gorzej...
Kleszcze w ostatnich latach stały się największą zmorą posiadaczy psów. Dotychczasowe postrachy czyli nosówka czy parwowiroza to przy nich tzw "pikuś". Przy nich wystarczyło nie zapomnieć o zaszczepieniu psa. Natomiast szczepionka przeciwko odkleszczowej babeszjozie nie istnieje (choć podobno we Francji i Szwajcarii dostępna jest szczepionka przeciw babeszjozie o nazwie Pirodog .
Chorobę wywołuje nie bakteria czy wirus, ale pierwotniaki o nazwie Babesia canis. Z zainfekowanego nimi kleszcza dostają się do krwiobiegu psa, po czym przenikają do wnętrza zaatakowanej komórki, gdzie ma miejsce ich gwałtowne rozmnażanie. W efekcie dochodzi do rozerwania krwinki i pasożyt atakuje kolejne erytrocyty. W wyniku tego procesu dochodzi do reakcji łańcuchowej, która prowadzi do zniszczenia znacznej części krwinek czerwonych i tym samym do anemii. Dochodzi do znacznego uszkodzenia narządów wewnętrznych, w szczególności nerek i wątroby. Dodatkowo mogą wystąpić silne zaburzenia pracy układu krążenia, a także żółtaczka. Choroba ma przebieg bardzo gwałtowny. Od czasu wystąpienia pierwszych objawów postępuje bardzo szybko i nie ma wtedy czasu na zastanawianie się, czy już udać się do weterynarza, czy jeszcze poczekać. Trzeba bardzo uważnie obserwować nasze pupile i w razie zaobserwowania poniższych objawów natychmiast reagować
# Apatyczność – pies staje się osowiały, nie cieszy się ze spacerów i innych rzeczy, które dotychczas sprawiały mu radość,
# Brak apetytu – pies nie chce jeść, ani pić,
# Powiększenie węzłów chłonnych,
# Wysoka gorączka, dochodząca do 40-41°C,
# Wymioty, biegunka (często z domieszką krwi),
# Zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej,
# Problemy z oddawaniem moczu, oddawanie moczu o brązowym zabarwieniu (krwiomocz),
# Niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego.
Leczenie nie jest zazwyczaj specjalnie skomplikowane i po podaniu antybiotyku zwierzak w ciągu paru godzin wraca do siebie. Jednak zależy to od szybkości naszej reakcji!!! Może potrzebować również kroplówki.
Najlepiej starać się o zabezpieczenie zwierzęcia. Służą do tego specjalne płyny do rozpylania lub zakrapiania na skórę psa. (np Fiprex, Frontline, Duowin, Sabunol) w które bez kłopotu zaopatrzy nas weterynarz.
W tym roku nasze psy dostały nowość - pastyle działające od wewnątrz o nazwie Bravecto . Ponoć zabezpieczają na miesiąc.
W tym roku nasze psy dostały nowość - pastyle działające od wewnątrz o nazwie Bravecto . Ponoć zabezpieczają na miesiąc.
Terenami o szczególnym zagrożeniu są lasy, łąki, parki i ogrody, zwłaszcza jeżeli są porośnięte wysoką trawą.
Po każdym spacerze, zwłaszcza na terenach porośniętych trawą i zakrzewionych, należy sprawdzić sierść zwierzęcia pod kątem ewentualnej obecności kleszczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz